Napisałam "w ostatniej chwili", bo zdjęcia robione szybciutko. Nie było czasu na ustawianie modeli, szukanie dobrych ujęć. Bo były to prezenty gwiazdkowe. Szalik zrobiony parę dni przed świętami ale berety to taka nocna praca. Dosłownie, gdy już nic innego nie mogłam robić, zapalałam lampkę i igiełki w ruch.
1.
2. 3. Do tego szalika jest też beret w komplecie - czarny z czerwono-czarnym, przestrzennym kwiatem. Szalik to tylko wełna i delikatne nitki jedwabiu.(na zdjęciu nie widać)
Życie ludzkie upływa
między wspomnieniem
a nadzieją.
Ignacy Chodźko
Dziękuję za pozostawiony ślad obecności. Ewa