"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery

poniedziałek, 27 listopada 2017

To są piękne chwile

Jesienią zawsze narzekamy na pogodę, mamy trochę gorsze dni, dopada nas chandra itp.
Sposobem na poprawę nastroju są spotkania z bliskimi, życzliwymi ludźmi, wszelkie dowody sympatii. To raduje i rozświetla naszą codzienność.
 I dzisiaj chcę o takich spotkaniach napisać.

1. Tu szczególnie ciepłe iskierki ślę do DUSI.
Od kilku dni, cieszą moje serce i oczy ozdoby jakie otrzymałam. Dzwoneczek i bombka dołączą do ozdób choinkowych ( od Dusi, otrzymanych w ubiegłym roku), gwiazdeczki szydełkowe zajmą miejsce motylków na tzw. łapaczu snów ( też od Dusi) i szyte gwiazdki też będą mieć swoje miejsce.


2. W Zespole Szkół nr 2 w Kłobucku w dniach 20 - 24. 11. 2017 r. odbywał się Europejski Tydzień Umiejętności Zawodowych. I w ramach tych spotkań zostałam zaproszona, aby podzielić się z uczniami swoją pasją i pokazać podstawy filcowania.
To było dla mnie szczególne spotkanie. Wróciłam na chwilę do swojej szkoły i znów w roli nauczyciela.
Ale najcudowniejsze były spotkania z koleżankami i kolegami, którzy jeszcze pracują. Poczułam się tak, jakby nie było tych kilku lat mojej emerytury. Ciepło i serdecznie. Szkoła jako budynek przez ostatnie lata wypiękniała, zaszło wiele zmian.  I  pozostało to co jest ważne - ciepło i serdeczność, zainteresowanie drugim człowiekiem.
Nie mam jeszcze zdjęć ze spotkania, ale jako dowód jest dyplom.
Dziękując za pamięć pozostawiam taką myśl:
Miłość to światło,
to niebo, to życie!
                    Juliusz Słowacki

wtorek, 14 listopada 2017

Malowanie wełną.

Znowu nie ogarniam upływającego czasu. A może się bardzo rozdrabniam i brak i konsekwencji w postanowieniach? Tyle nowych wydarzeń i prac na waszych blogach !
Odwiedziłam m.innym blog Dusi i widzę drobiazg jak jej podarowałam. Dołączyłam go do poncza jakie z kolei Dusia zamówiła dla bliskiej osoby. Broszka jest Tutaj.Odwiedziny u Dusi przypomniały mi o zaprezentowaniu poncza.
1. Ponczo z dzianiny lnianej w kolorze naturalnym, filcowanie wełną merynosów.



2. Beret - filcowanie na sucho. Dla kolejnej Pani, co nic sobie z tego nie robi, że na ulicy przyciąga wzrok.



3. Naszyjnik  - kulki zawieszone na 2 dredach.



I takie słowa do przemyślenia:
Idziesz przez świat
i światu dajesz kształt
przez swoje czyny.
                                                          Stanisław Wyspiański 

poniedziałek, 6 listopada 2017

Malowanie pastelami i wełną.

Witam serdecznie!
Obiecałam, że kolejny post będzie trochę o czymś innym tzn o innych pracach. Ale jest jedno słowo które wszystko  łączy - malowanie.
Odważyłam się na sięgnięcie po pędzel parę lat temu, za namową koleżanek z grupy "Werniks" UTW, działającej przy Wydziale Zarządzania Politechniki Częstochowskiej. Kilka prac jest w 2012 r.
Gdy zauroczyło mnie filcowanie to farby, pędzle, kredki odłożyłam.
Zaczęłam malowanie wełną. Może kogoś zdziwi takie określenie ale tak to czuję. Układanie kolejnych pasm wełny, łączenie w obraz to jak pociągnięcia pędzlem lub kredką. I efekt kolorystyczny za każdym razem inny, trudny do identycznego powtórzenia.
Jednak tęsknota za malowaniem pozostała i w końcu "odkopałam" pastele. I tak dzisiaj prezentuję 2 prace.Malowałam suchymi pastelami.
1. Magnolie 

2. Białe lilie


3. Beret
Filcowania nie odkładam, o nie. Tak sobie ozdobiłam berecik 😊 Aplikacja rozjaśnia czerń.



Dziękuję za odwiedziny. Kolejny post to znowu malowanie wełną. Zapraszam

Wyróżnienia

Wyróżnienia
od Cath i Ani, Marioli Wichrowskiej, Koralikowego Raju

od Lidki

od Iny i Toja -12

od Ani i Marioli Wichrowskiej

od frezji i Ani

od Marioli Wichrowskiej
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...