Tytuł trochę przekorny. Ale chyba żadne nakrycie głowy nie spotka się z tak różnymi reakcjami. Od uwielbienia po lekceważenie i krytykę. Ale jedno jest pewne - nosząc go można się wyróżnić z tłumu. To tylko kwestia ozdoby w jaką można beret wyposażyć oraz sposobu noszenia. Zwykły "filcaczek", tzw beret "z antenką" staje się oryginalnym, niebanalnym uzupełnieniem ubioru.
I trzeba się przyzwyczaić, że na ulicy przyciągamy spojrzenia. Przyznaję się, że lubię berety. Mój ulubiony to TEN.
Przedstawiam beret który ozdobiłam w tym tygodniu (suche filcowanie). Sposób noszenie, to już sprawa indywidualna.
To jeszcze trochę ponudzę zdjęciami.Potoczyłam trochę kulek i powstały naszyjniki. Zrobiłam je dla koleżanki, kolory i forma wg życzenia.
Zanudziłam zdjęciami? Mam nadzieję, że odwiedzicie mnie i następnym razem. Będzie o czymś innym. Może nie tak do końca. Ale inne prace, mimo że wszystko razem będzie się łączyć. Zapraszam. Ewa
Witaj, Ewuniu
OdpowiedzUsuńBerecik przeuroczy. Bardzo lubię berety. Kolorki wspaniałe, naszyjniki ciekawe, szczególnie ten drugi.
Pozdrawiam
Świetnie przyozdobiony beret. Kulki śliczne :)
OdpowiedzUsuńBeret jest śliczny, a drugi naszyjnik bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńEwuniu,ale czad-super!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny beret i piękne filcowe biżutki!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na beret:)) Mam taki filcaczek z kokardą, ale gdybym potrafiła tak "filcować", zmieniłabym go trochę:))
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Beretka śliczna :)
OdpowiedzUsuńEwci, beret idealny! Cudowny, kobiecy, niebanalny...
OdpowiedzUsuńmoże uda mi się ozdobić mój? Spróbuję :)
Dziękuję i pozdrawiam bardzo :)
Cudowny beret nosiłam zimą, teraz się przerzuciłam na kapelusz:)
OdpowiedzUsuńEwuniu takim beretem można wyróżnić się z tłumu,jest cudowny i oryginalny,a korale w moich kolorkach superaśne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śliczny jest ten berecik.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń