Czas jest bezlitosny, biegnie tak szybko. Ale dzieje się też wiele.Najważniejsze - nie będę tak często wyjeżdżać bo dzieci przeniosły się blisko nas. Czyli powrót w rodzinne strony.
Już mogę i zaczynam odwiedziny na blogach. Nie mogę ogarnąć wszystkiego. Jestem na etapie wchodzenia, wzdychania z zachwytu i lecę dalej. ale już powoli zatrzymuję się na dłużej, o czym się przekonacie. Zapewniam.
To czas na prace.
1.Ponczo asymetryczne - len grafitowy.
Ponczo zrobione dla koleżanki, na ważne spotkanie. Zdjęcie umieszczam za jej zgodą.
Prawda, że na osobie wygląda zupełnie inaczej?
Dziękuję jeszcze raz za pamięć i odwiedziny. Ewa
Świetne prace! Zdjęcia na osobie zawsze fajnie się prezentują, ponieważ widać produkt w całej okazałości :)
OdpowiedzUsuńWowwwww!!!! Och!!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwuniu Ewuniu cobyśmy bez Ciebie zrobili,dopieszczasz na maksa nasze zmysły,które potem szaleją i nie dają spokoju :)))
OdpowiedzUsuńZarówno grafitowe,jaki i białe ponczo jest prześliczne,robisz same wspaniałości Ewuniu.
Naszyjnik dredowy również prezentuje się ślicznie.
Serdeczności zostawiam :)
piękne prace jak zawsze, piękne wykonanie gustownie i ze smakiem
OdpowiedzUsuńJak zawsze- pełnia piękna!
OdpowiedzUsuńTwoje poncha Ewo, jak zwykle zachwycają. I jak pieknie malujesz kwiaty wełną. Tylko mogę podziwiać i zazdrościć po cichutku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
Ależ te irysy są piękne;)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik robi wrażenie. Oryginalny taki i piękny :-)
OdpowiedzUsuń