Chyba, że ktoś się pokusi i odpowie - ..co autor miał na myśli?
Szal z dzianiny lnianej, w kolorze naturalnym. Z przyzwyczajenia dopisuję - aplikacja filcowana na mokro, wełną merynosów australijskich..
Myśl na kolejne dni
Mamy pomóc,
gdy inni nie chcą tego czynić.
Cieszyć się życiem.
gdy inni je lekceważą.
ks. Jerzy Popiełuszko
Ładna kolorystyka. Kojarzy mi się z wiosną. Spodoba się na pewno.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. Dziękuję.
UsuńDla mnie to są kaczeńce , piękne ,żółte jak słoneczko:)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że obraz czytelny. Tak to miały być kaczeńce. Było pytanie, jest odpowiedź - to należy się drobny upominek. Proszę poczekać na kolejny post to sobie pewne rzeczy uzgodnimy. Pozdrawiam.
UsuńTeż od razu pomyślałam o kaczeńcach. Bardzo mi się podoba ten szal. Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńKaczeńcowy szal... Uwielbiam kaczeńce, więc i ten szal jest cudowny! Ten szal to po prostu szał haha! Pozdrawiam wiosennie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten szal:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń" To kaczeńce wiosną na mokrej łące ( u Ewuni) rosną". Fantastyczne połączenie kolorów.Brawo Ewuniu, coś pięknego!
OdpowiedzUsuńOczywiście Ewuniu, widać że to są kaczeńce. Prześliczny szal stworzyłaś - wiosenny i radosny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło :)
Przepiękna ozdoba.Nadal jestem pod wrażeniem, że pęczek nitek zmienia się w piękne kwiaty. Jakieś czary czy co...
OdpowiedzUsuńPiękny szal. Zawsze mnie zachwycały te filcowane zdobienia na szalach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne kaczeńce, przypomniały mi się ciepłe wiosenne dni.
OdpowiedzUsuńJaka piękna ozdoba. Taka jasna, wiosenna, po prostu śliczna.
OdpowiedzUsuńEwuniu ,szal jak najbardziej jest czytelny,już jak zobaczyłam go na fb,pomyślałam och jakie piękne kaczeńce,pięknie malujesz filcem,zawsze wiadomo o co chodzi,Cudny szal.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam najmilsze :)
Kolejny fantastyczny szal Ewuniu wyczarowałaś! Podziwiam pomysły i wielkość Twoich filcowych prac!!! Pozdrawiam z zachwytem:))
OdpowiedzUsuń