Naszyjniki z wełny! Czemu nie. Wełna z merynosów australijskich jest cienka, delikatna i dlatego nie gryzie. Spokojnie można nosić na szyi, do sukienki, bluzki, sweterka..
Ostatnio kilka takich ufilcowałam.
Z takimi kulkami robiłam pierwszy raz. Pierwszy ale nie ostatni.
1. Kolorowa kulki - baza/dred w kolorze szarym
2. Dred w kolorze czarnym.
3. Słoneczny dredowiec.
Samo wykonanie dredów to nie problem. Ale miały być niezbyt długie (nie dyndające). Czyli musiałam zamontować zapięcie. To nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie, karabińczyk trudno się rozpina. Koleżanka jakoś sobie radzi. Żartuje, że będzie go zdejmować bez rozpinania, razem z makijażem.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad obecności. Ewa
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery
Podziwiam Ewuniu Twoją pomysłowość. Niby prosty pomysł a efekt niezwykły. Takie kolorowe i radosne naszyjniki idealnie pasują na wiosenne dni.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Podoba mi się ta biżuteria bardzo !
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna i piękna biżuteria, zwłaszcza dredowiec w pięknych, radosnych kolorach.
OdpowiedzUsuńWspaniałe biżuteryjne dekoracje!
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ochotę na pofilcowanie, zainspirowałaś mnie:))
Piękna biżuteria!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńO tak pięknie się prezentują takie naszyjniki! Sama też mam taki filcowany od blogowej koleżanki i bardzo go lubię:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Cudne są. Ogrom pracy a karabinczyk można rozpinac z przodu😀
OdpowiedzUsuńŚwietne kuleczki;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te filcowane kulki ! Mam taka jedną bransoletkę, którą dostałam 8 lat temu od koleżanki blogowej i do tej pory jest to moja najlepsza bransoletka. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne!!!! Wspaniałe kolorki!
OdpowiedzUsuńPiękne są wszystkie. Ale najbliższy memu sercu chyba ten słoneczny. Zapewne z powodu jego kolorystyki:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam
Eleganckie naszyjniki , mnie spodobał się szalenie ten pierwszy :):)
OdpowiedzUsuń