"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Poncza
Witam wszystkich ciepło.
Dzisiaj mało pisania a sporo zdjęć. Uszyłam poncza z czarnej wełny parzonej i ozdobiłam wełną czesankową, metodą - filcowanie suche.
Zapraszam.
1. Ponczo "Dzika róża"
Piekne poncza, choc za czernia w garderobie nie przepadam(nie do twarzy mi w czarnym) to bardzo mi sie podobaja,a to z niebieskoscia wprost cudne, Ty to masz talent!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie również Ewuniu z tym błękitem przypasowało i choć wiesz jak wyglądam to chyba w takim czarnym by mi było dobrze oj co ja tu ci gadam - piękne obydwa sądząc po pracy mam nadzieję że ręce już lepiej się czują twoje buziaki ślę Marii
Ewo Twoje poncza są piękne , pierwsze bardzo mnie urzekło , pozdrawiam i zapraszam serdecznie na moje Candy
OdpowiedzUsuńPiekne poncza, choc za czernia w garderobie nie przepadam(nie do twarzy mi w czarnym) to bardzo mi sie podobaja,a to z niebieskoscia wprost cudne, Ty to masz talent!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Nawet takie ponczo by mi się przydało, bo brzuszek coraz większy a założyć na siebie nie ma co;)
OdpowiedzUsuńPiękne, oba, śliczne! Pozdrawiam Bożenko!
OdpowiedzUsuńMnie również Ewuniu z tym błękitem przypasowało i choć wiesz jak wyglądam to chyba w takim czarnym by mi było dobrze oj co ja tu ci gadam - piękne obydwa sądząc po pracy mam nadzieję że ręce już lepiej się czują twoje buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńObie wersje urocze:-)
OdpowiedzUsuńObydwa są super !!! Ewuniu jesteś wielka :)
OdpowiedzUsuńPiękne poncza . Przydało by mi się takie ... no właśnie jakie? ..- to "Muśnięte błekitem" Pozdrowienia ślę:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te poncza. Ozdabianie by mi się podobało ale szycia nie lubię. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKolejne prace które cieszą moje oczy,zrobione z gustem i dbałością o szczegóły,piękne.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Ewo
Piękne takie że aż strach :D Jestem za niebieską falą :)
OdpowiedzUsuńPierwsze moje skojarzenie to "kawał jakże pięknej roboty":))))
OdpowiedzUsuńAle to ponczo "muśnięte błękitem" mnie zauroczyło:)
Serdeczności posyłam.
Cudowne poncza! Są naprawdę piękne ;-))
OdpowiedzUsuńPiękne! Wszystkie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe poncza!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Śliczne poncza, chociaż pierwsze bardziej mi przypadło do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Cudne! Zachwyciło mnie muśnięte błękitem - jest takie subtelne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńśiczne i eleganckie...
OdpowiedzUsuńTo z niebieskościami przypadło mi do gustu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWielki, piękny urobek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oba są piękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwuniu oba są cudowne , mają przepięknie dobrane kolory, motywy...cudowna praca. Podziwiam pełna zachwytu!
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała muśnięte błękitem, bliższe mojemu sercu!!!! Ewo jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości!!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny wzór. Już czuję nadchodzącą wiosnę.
OdpowiedzUsuńPoncza naprawdę godne uwagi! Pierwsze jest bardzo w moim stylu, naprawdę ślicznie Ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękne poncha. Naprawdę cudnie je wykonałaś.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńFantastyczne poncza. Pierwszy mnie urzekł najbardziej. Cudowne. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz, to ponczo z błękitem jest cudne:)
OdpowiedzUsuń