Dotyczy bezpośrednio mnie i wielu kobiet z feralnego rocznika 1953. Dotyczy kobiet które miały prawo skorzystać ze wcześniejszej emerytury. Parę lat temu, gdy wchodziła reforma szkolnictwa, skutecznie obrzydzano szkoły zawodowe. Zespół Szkół Zawodowych w którym pracowałam, miał dużą liczbę klas zasadniczych. Uczniowie uczyli się w kilkunastu zawodach, praktyki odbywały się w zakładach rzemieślniczych. Świetne przygotowanie zawodowe otrzymywali uczniowie w Technikum Odzieżowym i Liceum Handlowym.
Efektem reformy, było systematyczne kurczenie się liczby uczniów, którzy chcieli się uczyć zawodu. Gdy odchodził ostatni rocznik Technikum Odzieżowego, skorzystałam z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę (byłam nauczycielem przedmiotów zawodowych).
Po osiągnięciu prawa do normalnej emerytury wystąpiłam do ZUS o przyznanie mi takiej. Okazało się, że po przeliczeniu, miałabym mniej, niż przyznana mi emerytura wcześniejsza.
Pani w ZUS powiedziała mi wtedy, że mam pecha.
Nie rozumiałam tego wtedy - cóż nie miałam wpływu aby urodzić się wcześniej lub później.
Aby nie rozwodzić się za bardzo, co robię teraz?
Skorzystałam dużo z informacji na blogu Magdaleny . http://blog.rosik-bera.pl/emerytury-kobiet-urodzonych-w-1953-roku-wyrok-tk-cz-2/
W oparciu o wyrok Trybunału Konstytucyjnego składam ponownie wniosek o wznowienie. I będę czekać, z wiarą w sprawiedliwość.
A teraz o przyjemnych rzeczach, coś co cieszy. Są to takie iskierki które ogrzewają serce.
Od DUSI przywędrowała piękna zawieszka do okna. Już wisi w kuchennym oknie. Mieszkam na parterze, więc widzę jak przyciąga wzrok przechodniów.
Chyba piękny cytat na zakończenie.
Bóg oparł swe dzieło
na jednym tylko filarze:
miłości.
Carmen Sylva
Ewo, trzymam kciuki za owocne dla Ciebie rozpatrzenie sprawy. Piękne prezenty dostałaś. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mam taką nadzieję. Ale zobaczymy jakie będą ostateczne wytyczne w ZUS.
UsuńOby tylko rozstrzygnięcie było pozytywne. Niestety, reforma szkolnictwa zawodowego zniszczyła wiele spraw. Wszyscy mieli w zamyśle być " uczonymi", a w efekcie nie mamy fachowców w żadnej dziedzinie. A z tymi " uczonymi" też nie wyszło!Serdecznie pozdrawiam Ewuniu.
OdpowiedzUsuńPrzez kilka lat byłam kierownikiem szkolenia praktycznego. I odwiedziłam bardzo wiele zakładów rzemieślniczych, w których nasi uczniowie mieli praktyki. Na wagary uczeń w szkole to i owszem poszedł, ale z zajęć praktycznych nigdy. Czasami byłam zdumiona, czy my rozmawiamy o tym samym młodym człowieku. Nie chcieli być, jak Basiu piszesz "uczonymi" ale chcieli mieć dobry zawód. A drogę do zdobycia średniego wykształcenia mieli zawsze otwartą.
UsuńMam nadzieją, że w końcu szkolnictwo zawodowe znów wróci na właściwe miejsce.
UsuńBądź dobrej myśli Ewuniu.....miło czytać ,że upominek cieszy......ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńCieszy, cieszy... bardzo.
UsuńWierzę i życzę ci pomyślnego wyniku . Pozdrawiam świątecznie:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Twoja sprawa zakończy się pomyślnie, czego Ci bardzo życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Na temat przepisów w polskim prawie, można ułożyć niejeden skecz.
OdpowiedzUsuńNp. na panele fotowoltaiczne: zainstalowanie na budynku mieszkalnym 8% VAT, jak na gruncie lub budynku gospodarczym 23 %. I to niezależnie, na co zużywasz prąd.
Na temat przepisów polskiego systemu edukacji to już się gadać nie chce.
Mam nadzieję, że Twoja sprawa kiedyś dobrze sie zakończy.
Ewa zawsze trzeba mieć nadzieję!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa bieżąco teraz raczkuję w gąszczu przepisów emerytalnych, pełno tu niezrozumiałych absurdów. Trzymam Ewuniu kciuki za powodzenie Twojej sprawy.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych!
spokojnych , zdrowych i rodzinnych świat, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwuniu trzymam kciuki za powodzenie i pomyślne przeliczenie emerytury. Każdy grosz na pewno się, przyda, bo większość emerytur w naszym kraju to głodowe racje 😒
OdpowiedzUsuńPiękne prezenciki dostałaś!
Pozdrawiam Alina
Oby sprawa zakończyła się po Twojej myśli Ewuniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i piękną karteczkę:)
Przepiękne prace! Kibicuję i trzymam kciuki za odpowiedź w sprawie emerytury.
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty,gratuluję. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie Twojej sprawy i dziękuje za odwiedziny w moim zakątku ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Z całym sił trzymam kciuki, by było dobrze. Szkolnictwo zawodowe jest niesamowicie ważne, brakuje fachowców. Uczonych jest sporo, ale często gęsto poza pięknym papierkiem mało mają do zaoferowania. Przynajmniej ja takich ciągle spotykam, broń Boże nie piszę o wszystkich.
OdpowiedzUsuńIskierki, które otrzymałaś są prześliczne. Wierzę, że będzie dobrze, bardzo mocno tulę. <3
Życzę pomyślności w rozwiązaniu drażliwego problemu.
OdpowiedzUsuńJa na temat edukacji mogłabym dużo i długo, ale może nie teraz...
Piękny prezent od Dusi dostałaś Ewuniu!
Pozdrawiam w zimnym maju:))
Ja Ewuniu mogę się nazwać specjalistą od szkolnictwa zawodowego i ze zgrozą patrzyłam, jak je niszczono. Obserwowałam to samo, co Ty, na egzaminach zawodowych podziwiałam umiejętności uczniów, którzy ambicji naukowych nie mieli, za to zawodowe owszem. O wysokości emerytury decydują jakieś wskaźniki, ja się akurat wstrzeliłam w te dobre, bo mnie ktoś uświadomił, że jak będę zwlekała, to na tym stracę. Życzę pomyślnego załatwienia sprawy i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO kurcze, a ja myślałam, że jestem na "głodowej". Jeszcze mam na niej rok do uzyskania normalnej. Tylko ta moja nazywa się nauczycielskie świadczenie kompensacyjne. Też na tym byłaś? Ja jestem rocznik 60.
OdpowiedzUsuń