1. Ponczo
Uszyte z wełny parzonej, magnolie filcowane na sucho czyli igłami z nacięciami. Wielokrotne uderzanie powoduje połączenie się włókien wełny ze sobą i przepychanie przez tkaninę. Pod tkaninę podkładam gąbkę. Czas pracy ? Zależy od rodzaju wzoru, jego wielkości. Kiedyś zapisywałam ale wyrzuciłam kartkę co by się nie dołować. Jedyną zaletą jest to, że w każdej chwili mogę pracę odłożyć i wrócić w dowolnej chwili. I tak robię bo kilka godzin stania to już nie na moje nogi. A na siedząco pracować nie umiem.

2. Szal z dzianiny lnianej. Magnolie filcowane na mokro : woda, mydło, masowanie, rolowanie - do momentu aż włókna wełny w sposób trwały połączą się z dzianiną. Tu zrobiłam dwa zdjęcia.
Ułożona wełna i włókna jedwabiu
Woda mydlana i masowanie przez folię Pod spodem jest folia bąbelkowa (widać odgniecenia)
Po solidnym wmasowaniu wełny, nawijam na wałek i roluję. Do czasu gdy wełna już sczepi się z dzianiną. Gimnastyka po takim rolowaniu zaliczona 😊
Tak jest po wyschnięciu i uprasowaniu.
Widać różnicę w magnoliach? W filcowaniu mokrym nie do końca wszystko się przewidzi. Jak w malowaniu akwarelami.
Wiem, że to wszystko jest mało precyzyjne i dokładne. Postaram się kiedyś przygotować dokładniej.
Serdecznie pozdrawiam Wszystkich odwiedzających. Ewa