Lnu u mnie ostatnio sporo. Ale na tę porę roku wprost idealny. W samych motywach nic nowego ale jeżeli się podobają, to powstają podobne.
1. Ponczo - len w kolorze naturalnym, fuksje.
Dziękuję za odwiedzimy.
Co skraca mi czas? - Działanie!
Co wydłuża go niemiłosiernie? - Bezczynność!
Johann Wolfgang Goethe
Fuksja w pełnym rozkwicie - piękna, subtelna i delikatna.
OdpowiedzUsuńPonczo z tego i poprzedniego wpisu równie urocze :)
Pozdrawiam!
To asymetryczne :)
UsuńWspaniałe prace!!! Pięknie się prezentują!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudne! Ewuniu, bardzo proszę o zajęcie mi kolejki. Marzenia przedstawię niebawem. Od kilku tygodni chodzę z projektem, bo wszystkie poncza, które mi zrobiłaś noszę bez przerwy- uwielbiam je...
OdpowiedzUsuńBasiu, miło mi czytać takie słowa, miód na moje serce. Dziękuję bardzo i czekam.
UsuńKolejne wspaniałe dzieła!!! Pierwszym z fuksjami jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ewuniu ten len mnie kusi i tak jak Basia chyba znowu się do Ciebie uśmiechnę,bo kusi mnie to lniane ponczo tylko motyw powoli dojrzewa mi w głowie,więcej w mailu napiszę.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są rewelacyjne :)serdeczności przesyłam dla Ciebie.
To jesteśmy Gosiu fankami:-)
Usuńsą piekne, masz cudowne ręce
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne , ale te irysy - cudne są!!!!
OdpowiedzUsuńKwiaty jak z zaczarowanego ogrodu. Tu jest serce i zmysł artystyczny. Ewuniu, kochana artstko>
OdpowiedzUsuńUwielbiam fuksje, piękne prace;)
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciły irysy-są wyjątkowe!!! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńOj, jak mi się podobają te Twoje lniane filcowanki. Irysy wyszły przepieknie. Jedne z moich ulubionych kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Ewuniu, cudowne prace. Lniana dzianinka idealna jest na tę porę roku. Czy Ty poncza też sama szyjesz z tego lnu?
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Ewuniu. te proste poncza szyję sama. Ale to z fuksjami to już moja bardzo zdolna koleżanka. Ma pracownię, odpowiednie maszyny.
UsuńPiękne prace, oczu od nich nie można oderwać. Delikatne...
OdpowiedzUsuń