Taką prośbę otrzymałam od Dusi która zachwyca swoim cudnej urody ogrodem. To muśnięcie błękitu miało zdobić ponczo.
Wybrałam dzianinę lnianą i ozdobiłam różami. Mam nadzieję, że ponczo dobrze komponuje się z sukienkami Dusi (ta na zdjęciu to moja)
Pozdrawiam ciepło z pięknej ziemi lubelskiej ( moje rodzinne strony) Ewa
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery
piątek, 21 sierpnia 2015
piątek, 14 sierpnia 2015
Maki x 2
Witam serdecznie ( nie napiszę gorąco ) - wiadomo dlaczego.
Dzisiaj trochę się rozpiszę - co w moim przypadku zdarza się rzadko.
Ostatnio stanełam przed wyzwaniem Otrzymałam prośbę o ufilcowanie koszyka w maki. No to ochoczo zabrałam się do pracy. Maki też lubię, co widać w wielu moich pracach. Dumna z siebie zrobiłam zdjęcia i pokazałam przyszłej właścicielce.
Koszyk "Maki 1"
Koszyk owszem, wzbudził zachwyt - no ale.... to nie taki. Nie doczytałam że marzeniem, jest posiadanie koszyka który zrobiłam już dawno i jest TUTAJ. Ten już trochę podniszczyłam, bo to mój osobisty.
No więc co pozostało! Jak mogę zostawić niespełnione marzenia. Trzeba się zabrać do pracy.
I tak powstał
Koszyk "Maki 2"
Jest wykończony podszewką, zapinany na zamek.
Jest już u swojej sympatycznej właścicielki, Jeżeli to Pani czyta Pani Bożenko to proszę wybaczyć, ale sprawiło mi to dużą satysfakcję, że mi się udało. Więc się chwalę (a co!) Identyczny nie jest ale podobny tak..
Na dowód sfotografowałam je oba razem.
Coś dla ducha....
Dzisiaj trochę się rozpiszę - co w moim przypadku zdarza się rzadko.
Ostatnio stanełam przed wyzwaniem Otrzymałam prośbę o ufilcowanie koszyka w maki. No to ochoczo zabrałam się do pracy. Maki też lubię, co widać w wielu moich pracach. Dumna z siebie zrobiłam zdjęcia i pokazałam przyszłej właścicielce.
Koszyk "Maki 1"
Koszyk owszem, wzbudził zachwyt - no ale.... to nie taki. Nie doczytałam że marzeniem, jest posiadanie koszyka który zrobiłam już dawno i jest TUTAJ. Ten już trochę podniszczyłam, bo to mój osobisty.
No więc co pozostało! Jak mogę zostawić niespełnione marzenia. Trzeba się zabrać do pracy.
I tak powstał
Koszyk "Maki 2"
Jest wykończony podszewką, zapinany na zamek.
Jest już u swojej sympatycznej właścicielki, Jeżeli to Pani czyta Pani Bożenko to proszę wybaczyć, ale sprawiło mi to dużą satysfakcję, że mi się udało. Więc się chwalę (a co!) Identyczny nie jest ale podobny tak..
Na dowód sfotografowałam je oba razem.
Coś dla ducha....
Nie w słowach,
ale w życiowych sytuacjach
widać prawdziwą wierność
i prawdziwą miłość.
Henrich von Kleist
Dziękuję za odwiedziny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)

od Lidki

od Iny i Toja -12

od Ani i Marioli Wichrowskiej