Witam serdecznie znowu po dłuższej nieobecności.
Między wyjazdami do Mamy i do dzieci staram się pracować. Powstały szale i torebka. Ale to w następnym poście. Często blokadą są zdjęcia i ich obróbka.
Dzisiejszy szal to: biały szyfon, wełna merynosów australijskich, włókna jedwabiu ( piękny delikatny połysk) oraz złote nitki angeliny w środkach kwiatów.
Dziękuję za pozostawiony komentarz. Ewa
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery
Coś wspaniałego. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny Ewuniu! Mógłby być dodatkiem do sukni ślubnej.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Śliczny jest. Na pewno zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku.
OdpowiedzUsuńmistrzowskie cudeńko !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny szal
OdpowiedzUsuńwow, istne cudo. Ja też uważam, że w sam raz do sukni ślubnej. Pozdrawiam, Ewuniu
OdpowiedzUsuńEwunia, jak zwykle, piękny ;))) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPs. A swój wydałam dalej przyjaciółce, której się bardzo podobał (muszę sobie znowu odłożyć na następny) ;))
Imponujący szal ;-)) Czekam na kolejne prace ;-))
OdpowiedzUsuńZawsze z przyjemnością oglądam Twoje przecudne prace ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńCudo Ewuniu, na wiele okazji, gracja, delikatność, wdzięk, finezja, piękno, czyli odzwierciedlenie Twojej duszy...
OdpowiedzUsuńcudny szal
OdpowiedzUsuńPiękny jak zawsze spod Twoich rąk. Zwiewny :)
OdpowiedzUsuń