Moja koleżanka zamówiła u Małgosi zakładki i wisiorki, na upominki dla swoich najbliższych. Do zamówionych produktów był prezent dla mnie. Nie spodziewałam się tego zupełnie, więc mojej radości nie jestem w stanie opisać. Jeszcze raz bardzo Ci Gosiu dziękuję. Polecam po raz kolejny bloga Gosi http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/ - jest czym oko nacieszyć.
Bransoletka - zdjęcie nie oddaje jej urody. Jest śliczna i moja.
Po raz pierwszy zrobiłam zdjęcia, z kolejnych etapów mojej pracy z filcowaniem. Więc będzie krótka fotorelacja. Baza to szal lniany. Postanowiłam ufilcować aplikacje na końcach szala. Jest to o tyle wygodne, że mogę wtedy pracować na stole (a nie na podłodze). Najpierw jeden koniec szala.
Tak mi się lilia podobała, że najchętniej tak bym zostawiła i tylko się gapiła. Ale że moją pracownią jest kuchnia, to nie było rady - moczenie i masowanie.
Następnie drugi koniec szala. też moczenie i masowanie.
Tu szal nawinięty na rulon. Po owinięcie w ręcznik rolowanie ( turlanie). Nie piszę ile takich rolnięć, ale plecy i nogi bolą.
Tak wygląda po wysuszeniu i wyprasowaniu.
Dziękuję za wizytę, pozostawione słowo. Zapraszam ponownie. Ewa
Ewuniu,arcydzieło, przepięknie szal wyglada, a kto Cię nauczył tego filcowania i co do tego jest potrzebne?
OdpowiedzUsuńLilia jest imponująca. To co Pani robi jest dla mnie czarną magią, ale wychodzi przepięknie.
OdpowiedzUsuńPiękną bransoletkę dostałaś. Wiedziałam, że filcowanie to nie prosta sprawa, ale, że aż tak trudna i zaawansowana?! Tyle etapów... Od dzisiaj jeszcze bardziej Cię podziwiam!!!!
OdpowiedzUsuńTe kwiaty na szalu prezentują się przepięknie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczna bransoleta i widze w końcu szal...ślicznie wyszedł....
OdpowiedzUsuńEwuniu znam Gosi blog i jej prace jestem pod wrażeniem tych wszystkich biżuterii ale twoje są coraz to piękniejsze ja zdania nie zmienię o róży ale......... bardzo piękne i serdecznie dziękuję za tak przemiłe słowa buziaczki śle Marii
OdpowiedzUsuńEwo majstersztyk tylko tak mogę nazwać to co robisz,wiem że filcowanie na mokro to ciężka praca,ale efekty są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkich, którzy przelewają swoje pomysły tworząc takie niepowtarzalne prace.
Cieszę się, że bransoletka podoba się Tobie i niech się dobrze nosi.
Dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem.
Zdrówka życzę i wszystkiego co najpiękniejsze ,pozdrawiam:)))
Ewo szal jest prześliczny , zazdroszczę takich ogromnych zdolności , każda Twoja praca za każdym razem mnie zachwyca , aż miło popatrzeć , a bransoletka od Gosi także zachwycająca ,doskonale znam jej prace otrzymałam od Niej kolczyki są prześliczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKwiat jest piękny. Podoba mi się bardzo zastosowana kolorystyka.
OdpowiedzUsuńPięknie malujesz filcem. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTwoje malowanie filcem to sztuka w najlepszym wydaniu, jesteś prawdziwą artystką, szal rewelacyjny :) I piękna bransoletka, nie dziwię sie że sprawiła ci tyle radości :) Zdrówka życzę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny zachwycę się nad Twoim dziełem:) Prawdziwe cudeńko! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńTrabalho muito lindo rico em detalhes, belas cores.
OdpowiedzUsuńAbraços afetuosos do Brasil
Joelma
Pięknie, bajkowo, kolorowo cudnie...mogłabym zachwycać się bez przerwy Twoimi pracami Ewo :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona efektem końcowym:) Cudowny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś pięknego Ewuniu, Ty na prawdę malujesz! Jesteś niezwykła. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu ;-)) Szal jest rewelacyjny! Piękny! ;-))
OdpowiedzUsuńPrawdziwe arcydzieła! Ewo to jest sztuka. Wspaniałe prace!
OdpowiedzUsuńco wejdę tu to się zachwycam...
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli!!!
Ale cudo ! Jesteś wielka !
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknego prezentu :))
Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńFilcować się nauczyłam, ale techniki malowania-nie zgłębię.
OdpowiedzUsuńPiękny szal, arcydzieło!
Pozdrawiam:)
Bardzo się cieszę,że w końcu mogę powrócić do świata blogowego i cieszyć oczy tak pięknymi pracami jakie zawsze u Ciebie widzę.
OdpowiedzUsuńSzal jest bajecznie piękny.
A poznając co nieco dzięki Tobie technikę powstawania tych dzieł, tym bardziej chylę czoło.
Serdeczności moc posyłam.
Ladnie wykonane.
OdpowiedzUsuńEwo szal jest przepiękny!!!! Chylę czoła przed Twoim talentem!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, zdradzi Pani jakim cudem dzianina sie nie deformuje w czasie filcowania motywu? Czy to efekt rolowania czy prasowania na mokro?
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, zdradzi Pani jakim cudem dzianina sie nie deformuje w czasie filcowania motywu? Czy to efekt rolowania czy prasowania na mokro?
OdpowiedzUsuń