1. Ponczu uszyte z czarnej dzianiny typu angora. Róża to filcowanie suche.
2. Ponczo z czarnej wełny parzonej.
Dziękuję za pamięć, odwiedziny i ślad Waszej obecności.
Na dzisiejszy dzień i dzisiejsze Święto Miłosierdzia Bożego
Wygoda, bogactwa i pochwały
nie przynoszą prawdziwej radości.
Daje je zrobienie czegoś wartościowego
Wilfred Grenfell
Piękne prace!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i podziwiam...
Oba piękne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńObie wersje są śliczne i wyjątkowe. Kwiaty na czarnym tle pięknie się prezentują. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Napatrzeć się nie mogę, piękne !! ;-))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje filcowanie. Zawsze dekoracyjne i bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
jest cudowny Ewuniu - i to na anforze musi być bardzo miłutki i cieplutji - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńEwo wyrazistość róży na czarnym tle jest niesamowita,pierwsze ponczo jest cudne,drugie również jest ładne,ale dzisiaj najbardziej zachwycam się pierwszym z cudną gałązką różaną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuniu :)
W takim ubraniu to każda z nas, kobiet zada szyku!!!Co tu dużo mówić ponczo piękne!!!!
OdpowiedzUsuńDusia miała racje piękne cuda. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńOba piękne ale pierwsze najpiękniejsze!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne!
OdpowiedzUsuńPrecioso trabajo. Gracias por compartir
OdpowiedzUsuń