i gubi liście. Zostawiła też parę listków na szalu. Liście spadały to "przykleiłam" na lniany szal w kolorze czekolady.
Każdy koniec szala ma inny wzór, ale przy takim bogactwie jesiennych liści nie mogłam się zdecydować.
Słonecznych, kolorowych jesiennych dni wszystkim odwiedzającym życzę.Dziękuję za pozostawione komentarze.
Piękny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cudny, liście są boskie, jak prawdziwe. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBaaardzo piękny ten jesienny szal....
OdpowiedzUsuńCóż mogę napisać?? Powtórzę, jak wyżej, ----pięknie!!!! Jak zawsze z resztą:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wypracowałaś Ewuniu te liście. Wyglądają jakby rzeczywiście spadły prosto z jesiennego drzewa. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNiesamowity szal-ponczo;-) Świetnie wpasował się w porę roku:-)
OdpowiedzUsuńPięknie fantazyjnie i baaaaaardzo elegancko - brakło mi już słów odpowiednich jakbym mogła jeszcze twój talent i pomysły określić z wyszukanym smakiem konesera - buziaki ślę Maria
OdpowiedzUsuńJesienne liście są najpiękniejsze. Złoto i miedź komponują się wspaniale. Podobnie jest z liśćmi na Twoich szalach. Super.
OdpowiedzUsuńEch...żeby tak u mnie spadały ;)
OdpowiedzUsuńPiękny szal,absolutnie piękny!
Jaki cudny szal :)
OdpowiedzUsuńSzal jest piękny. Jesienne liście świetnie tu pasują:)
OdpowiedzUsuńU mnie liście spadają a tak pięknego szala nie mam. Jak Ty to robisz że wfilcowały Ci się w len? Piękne
OdpowiedzUsuńJa też żałuję że u mnie tak pięknie nie spadają liście i nie zatrzymują się na moich szalach ;( To co zrobiłaś jest PIĘKNE!
OdpowiedzUsuńMagiczne! Jaki piękny ten szal... ach!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękne liście! Kolory takie ogniste :)
OdpowiedzUsuńPo prostu piękny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLiście wyglądają ja naturalne :) piękne :)
OdpowiedzUsuńNo, cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie:-))
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jesteś mistrzynią w tym co robisz :) Oglądając Twoje prace po prostu zamieram z wrażenia :)) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jesteś mistrzynią w tym co robisz :) Oglądając Twoje prace po prostu zamieram z wrażenia :)) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńFakt,szal robi wrażenie.Jest przepiękny! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńZnowu cudo...
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolności!
Jak ja zazdroszczę ludziom takich umiejętności!!! CUDO!
OdpowiedzUsuńWitam :) po weekendzie napiszę do Pani wiadomość i postaram sie sensownie wytłumaczyć jak zamocować łapki :) ten email z paska po prawej działa ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Joanna :)
Kolejne cudo! Masz niesamowite wyczucie i lekkość. Podoba mi się ogromnie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Szczerze zazdroszcze właścicielce tego cudownego szala, choc mam swój stwaorzony mistrzowską ręką Artesanii !!!!
OdpowiedzUsuńPonownie coś pięknego!!!! Jaki lekki, zwiewny i piękny kolorystycznie ten szal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ooooo jestem oczarowana,wspaniały szal ,coś pięknego,jesteś niesamowita Ewo!!!
OdpowiedzUsuńSzal jest piękny, niezwykle efektowny i bardzo w moim stylu :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper, moje marzenie taki szal. Może się wkrótce zdecyduję na takie dzieło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPowędrowałam sobie trochę po blogu i jeszcze nieraz będę tu wracać, bo bardzo mi się podoba :) Ileż tutaj pięknych rzeczy do oglądania i podziwiania...
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie
http://marilles-crochet.blogspot.com/
Pozdrawiam wakacyjnie :-)
Marille