Szal nr II, który jest TUTAJ jest już u swojej właścicielki. Wybrała sobie jeszcze jeden szal. Powstał na jedwabiu, wykorzystałam kolorystykę i wzór jaki był wydrukowany na tkaninie. Aby otrzymać trochę dłuższy, brzegi dofilcowałam z czesanki wełnianej. Do kompletu jeszcze zrobię broszkę w kolorze orchidei.
Ten szal musi poczekać na inną porę roku. Powstał na gazie bawełnianej.
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Szale robisz bardzo piękne.Są zachwycające :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne szale :) Podoba mi się ten w jesiennych kolorach.
OdpowiedzUsuńSzale rewelacyjne ;-)) Masz niesamowite wyczucie filcowania tak artystycznych szali ;-))
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Od drugiego szala oczu oderwać nie mogę!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam I zapraszam do mnie na Misiowe - rocznicowe candy!
Nie wiem jak Ty to robisz, ale jestem w szoku, gdy patrzę na Toje prace :) Są śliczne i niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne szale! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle tworzysz cudeńka , jestem zachwycona .Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twe piękne dzieła. Jesienny to mój faworyt.
OdpowiedzUsuńniezle :D moim faworytem jednak jest ten szal bialo czarny z rozami...pieknosci!!!
OdpowiedzUsuńRobisz tak piekne rzeczy Ewo,ze oczu oderwac nie moge !!!!!!!
OdpowiedzUsuńPoprostu cuda...Podobaja mi sie wszystkie bez wyjatku ! Jak rowniez twoje kwiaty,chcialabym miec choc jeden....
Serdecznosci wiele sle i pozdrowien !
ślicznie..oba takie energetyczne i jedyne...
OdpowiedzUsuńTen pierwszy, jaśniutki, jest taki piękny i delikatny...
OdpowiedzUsuńJesienny szal bardzo piękny ....ach, rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńKolejne cacka wyszły z pod Twojej ręki,zachwycające:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory tych szali, zwłaszcza ten pierwszy w jasnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne i delikatne te Twoje szale, takie nietuzinkowe - trudno wybrać jeden:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Z każdym jednym wykonanym przez Ciebie szalem, utwierdzam się w przekonaniu, jaka z Ciebie wspaniała artystka Ewo!
OdpowiedzUsuńNie mam słów, żeby określić moje wrażenie i zachwyt. Kurcze, az mnie cos kluje, chyba zazdrosc? Haaa...haaa
OdpowiedzUsuńCudenka. Pozdrawiam
Ps. Wysiadl mi alt w klawaiturze i nie odbija polskich znakow.Przepraszam.
Ewuniu, jestem pod wrażeniem Twojego poczucia piękna i estetyki. Te szale są jak najpiękniejsze obrazy! Przecież to żal nosić. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieła sztuki stworzyłaś! Twoje szale są jak obrazy! ten jasny jest cudny, taki delikatny i świeży jak wiosenny poranek. :) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńTrudno się zdecydować.Oba są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńPiękne szale... dobrze że nie muszę wybierać, bo miałabym kłopot :)))
OdpowiedzUsuńTen brązowy urzekł mnie całkowicie.Ewa Ty to dopiero jesteś artystka przez duże A...:)
OdpowiedzUsuńCudowne szale,jestem zachwycona.Brązowy jest najśliczniejszy/jeśli można tak się wyrazić;Pozdrawiam serdecznie.Jola
OdpowiedzUsuńSzale piękne. Prawdziwe dzieła sztuki, nie wiem który ładniejszy
OdpowiedzUsuńNadrabiając zaległości ,zachwycam się nadal niezmiennie, tylko coraz bardziej:)dla mnie to co Robisz, to są już dzieła sztuki w tym temacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.