Witam serdecznie!
Rozpoczynam od ogromnej niespodzianki, jaka spotkała mnie w ubiegłym tygodniu. Niespodzianki która przez kilka dni leżała na poczcie. A wszystko przez to że kiedyś zgubił się nam kluczyk do skrzynki pocztowej. Został jeden i tak się jakoś utarło że to ja najczęściej sprawdzam jej zawartość. Ale że dopadło mnie choróbsko grypopodobne, to przez kilka dni nie wychodziłam z domu. Gdy w końcu otworzyłam skrzynkę, czekało na mnie awizo. Nie mogłam uwierzyć, przecież byłam w domu, więc czemu awizo. No ale co tam, poszłam na pocztę. Nieufnie podeszłam do sprawy bo niczego, od nikogo się nie spodziewałam. Więc na "dzień dobry" zastrzegłam że niczego nie podpiszę, póki nie sprawdzę nadawcy. Ale rzut oka i serce mi zabiło mocno - to była paczka od
JADZI . Wspaniałej kobiety, o wielkim sercu, która z radością wita na swoim blogu
http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/
Zdjęcie są niepełne, nie ma na nich herbat, bo przez kilka dni się nimi delektowałam(nie doczekały zdjęć) i słodyczy (schowane na świąteczny czas)
Ale jest piękna kartka:
i album.
Oglądam album, przekładam kartki i podziwiam staranność wykonania poszczególnych jego elementów: okładki, kieszonek z karteczkami. Już wiem czym go zapełnię. Na każdym kartoniku będę zapisywać sentencje, myśli. I może za ileś lat moje wnuki zechcą je przeczytać? Dziękuję Jadziu.
Jedna z sentencji, którą umieszczę w albumie
Jeśli nie posiadasz nadziei,
nie znajdziesz tego,
co kryje się za nią.
św. Klemens Aleksandryjski