Tym razem naszyjniki z różnej kombinacji dredów.
1. Cztery dredy w kolorach:magnolia, mięta, śliwka i granat - teraz dostrzegłam że widać tylko 3 kolory, ale naprawdę są cztery. Są dość grube i trochę miałam problemów z zamocowaniem zapięcia, ale się udało.
2. Różnej grubości dredy, wklejony pasiasty kamień (a może jakaś imitacja), miałam taki jeden i znalazł zastosowanie.
3. Tu jako ozdobę zastosowałam kulkę
Dostałam już kolejne wyróżnienie od
Lidki. Serdeczne podziękowania, kto lubi podglądać blog z pięknie uszytymi wyrobami nich ją odwiedzi. Warto.
Dziękuję za wszystkie serdeczności jakich doświadczam, miłe komentarze. Zapraszam.Ewa