"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"
Antoine de Saint-Exupery

środa, 9 stycznia 2013

Włóczkowe bajanie nr 5

Witam serdecznie, dziękuję za słowa wsparcia. Wszystko powoli wraca do normy, więc wierzę że będzie dobrze.
Od roku mówię o sobie że jestem  osobą o cyklu 2x1/2 etatu. Już wyjaśniam co to znaczy. 2 tyg. w domu - żona, rękodzielniczka, artystka i co tam jeszcze przyjdzie do głowy. Kolejne 2 tyg. wyjazd do wnuka i wtedy jestem tylko dla niego. Wieczorami coś tam dłubię ( o ile szybko nie zasnę). A na dodatek ciągle zaczyna mi się coś podobać, co robią inni. Tak jest z filcem. Niedługo pokażę moje pierwsze starcia z wełną czesankową. Ale jak napisała Ewa " jeśli nie teraz, to kiedy ?"

Przedstawiam misia i jego bajanie. Miś jest w sklepie stacjonarnym TUTAJ 

Ołówek
Po powrocie ze szkoły, Adaś przejęty zaczął misiowi opowiadać:
Wiesz misiu, znalazłem w klasie ołówek, z taką błękitną gumką, z biedronkami i z ..
Adasiu - przerwał miś - a zapytałeś?  Może ktoś go szukał?
Nie,... ale on taki piękny - już bez entuzjazmu powiedział Adaś.

Rano obudził się przerażony.
Pobiegł do półki z bajkami, aby sprawdzić czy wszystkie literki są na swoim miejscu. Śniło mu się że ołówek wymazał wszystkie bajki z jego książek.

Położył Adaś ołówek na biurku wychowawczyni.

- O jej znalazłeś - ucieszyła się Ania.
Ale wiesz mam drugi prawie taki sam, więc proszę - ten będzie dla Ciebie. O ile Ci się podoba.




Wieczorem Miś z uśmiechem patrzył na Adasia, zajętego rysowaniem kolejnego auta.


Jak wyrób włóczkowy to zostaję w temacie. Zrobiłam na swoją osobistą szyję szal - otulacz. Nie jest zszyty na końcach, zapinam go broszką. Pomysł połączenia ściegów: ściągacz i francuski podpatrzyłam u Makunki.



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i zapraszam na kolejne bajanie lub inne moje prace.

9 komentarzy:

  1. Śliczny misiek. Taki szal to bardzo dobry pomysł. Ja zawsze dbam o to, żeby mieć zasłoniętą szyję od wiatru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny misiaczek i otulacz też śliczny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny szalo-ocieplacz :) Można go nosić na kilka sposobów :)
    Historyjka bardzo pouczająca :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobisty otulacz osobistej szyi podoba mi się a jakże...no niestety nam babciom czas płynie szybko a czasem może aż za szybko...i jeśli chce się wszystkiego spróbować to trzeba się spieszyć.E:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miśkowaty ten Misio. Lubię takie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny misio a otulacz jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za piękne połączenie ...Babcia Ewa , wnuczek Adaś i wspólne bajowanie a przy okazji masa solna , anioły a nawet osobisty otulacz .

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny otulacz i miś :)Fajnie, że próbujesz nowych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. O jejku ale zaległości miałam w odwiedzinach.Ale z przyjemnością już je nadrabiam.
    Wspaniałe opowiadanko i jak zawsze z pięknym morałem.
    Miś jest uroczy i takie sympatyczne ma spojrzenie:))
    Szal-otulacz bardzo ładny.Najważniejsze,że na pewno cieplutki.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz.

Wyróżnienia

Wyróżnienia
od Cath i Ani, Marioli Wichrowskiej, Koralikowego Raju

od Lidki

od Iny i Toja -12

od Ani i Marioli Wichrowskiej

od frezji i Ani

od Marioli Wichrowskiej
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...